Walki o miejsca na listach w partii Prawo i Sprawiedliwość stają się coraz bardziej brutalne. Kandydaci do parlamentu otrzymują groźby oraz są zmuszeni do ujawniania swoich brudów. Nikt nie może spać spokojnie, gdyż walka o pozycje na listach wyborczych staje się coraz bardziej intensywna.
Wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości doświadcza presji ze strony swoich kolegów partyjnych. Groźby oraz szantaże są na porządku dziennym, a kandydaci są zmuszeni do ujawniania swoich tajemnic, aby zachować swoje miejsce na liście wyborczej. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta, a atmosfera w partii jest coraz bardziej toksyczna.
Nikt nie może być pewny swojej pozycji w partii Prawo i Sprawiedliwość. Nawet ci, którzy od lat służą partii, muszą teraz walczyć o swoje miejsce na liście wyborczej. Walka o wpływy i stanowiska staje się coraz bardziej brutalna, a politycy nie mają pewności co do swojej przyszłości w partii.
Sygnały o groźbach i szantażach w partii Prawo i Sprawiedliwość budzą coraz większe obawy wśród polityków. Nikt nie jest bezpieczny, a każdy musi być gotowy na walkę o swoje miejsce na liście wyborczej. Atmosfera niepewności i strachu panuje wśród członków partii, którzy nie mogą spać spokojnie, nie wiedząc co przyniesie im przyszłość.