Jarosław Kaczyński odniósł się do sprawy dotyczącej Tomasza Szmydta, twierdząc, że nie miał z tym żadnego związku. Wcześniej pojawiły się informacje sugerujące, że Szmydt miał być powiązany z Kaczyńskim. Lider partii Prawo i Sprawiedliwość stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom, podkreślając, że nie miał żadnego udziału w tej sprawie. Kaczyński zaznaczył, że nie ma zamiaru komentować dalszych spekulacji na ten temat.
Polityk podkreślił, że nie miał żadnej wiedzy ani wpływu na działania Szmydta. Kaczyński zaznaczył, że nie ma zamiaru angażować się w tę sprawę, ponieważ nie ma z nią nic wspólnego. Lider partii rządzącej podkreślił, że nie ma zamiaru poświęcać swojego czasu na roztrząsanie tego tematu, który jego zdaniem nie ma żadnego znaczenia dla polityki.
Komentarz Kaczyńskiego dotyczący Szmydta wywołał wiele spekulacji wśród mediów i opinii publicznej. Politycy opozycji zwracają uwagę na to, że sprawa ta może mieć wpływ na wizerunek partii rządzącej. Jednocześnie niektórzy eksperci podkreślają, że Kaczyński ma prawo do obrony swojego stanowiska i nie ma obowiązku komentowania prywatnych spraw innych osób.