Po wystąpieniu Radosława Sikorskiego, Jarosław Kaczyński ostrzega, że Polska nie zmieni się w państwo. Kaczyński podkreśla, że Polska nie stanie się państwem, co może być interpretowane jako krytyka działań obecnego rządu.
Lider partii Prawo i Sprawiedliwość wyraża swoje obawy co do przyszłości Polski, sugerując, że obecna sytuacja polityczna może prowadzić do destabilizacji kraju. Kaczyński zaznacza, że Polska musi pozostać silnym państwem, a nie ulegać presji zewnętrznej.
W swoim wystąpieniu Kaczyński apeluje do obywateli, aby nie tracili wiary w państwo i jego instytucje. Podkreśla, że Polska ma potencjał do rozwoju i nie powinna poddawać się negatywnym wpływom z zewnątrz. Jarosław Kaczyński wzywa do jedności narodowej i solidarności wobec trudności, które mogą pojawić się w przyszłości.