Brytyjscy obywatele zostali oskarżeni o współpracę z Kremlem w związku z podpaleniem i interwencją ambasadora Rosji. Według doniesień prasowych, dwóch Brytyjczyków miało podłożyć ogień w jednym z budynków w Moskwie, co spowodowało znaczne straty materialne. Po tym incydencie ambasador Rosji miał interweniować w sprawie, domagając się surowych kar dla sprawców.
Sprawa ta wywołała duże poruszenie w mediach i społeczeństwie, ponieważ relacje między Wielką Brytanią a Rosją od dawna są napięte. Oskarżenia o współpracę z Kremlem tylko pogłębiły tę sytuację i zwiększyły nieufność między obydwoma krajami.
Władze brytyjskie nie komentują oficjalnie tych doniesień, ale nieoficjalnie potwierdzają, że sprawa jest badana przez odpowiednie służby. Jednocześnie zapewniają, że podejmą wszelkie niezbędne kroki, aby wyjaśnić tę sprawę i wyciągnąć konsekwencje wobec osób odpowiedzialnych za podpalenie.
Ambasador Rosji nie ustępuje i nadal domaga się surowych kar dla Brytyjczyków oskarżonych o współpracę z Kremlem. Jego interwencja w tej sprawie może tylko pogorszyć stosunki między obydwoma krajami i przyczynić się do dalszego zaostrzenia konfliktu.
Cała sytuacja jest bardzo delikatna i wymaga pilnego rozwiązania, aby uniknąć dalszego pogorszenia relacji między Wielką Brytanią a Rosją. Oskarżenia o współpracę z Kremlem są poważnym zarzutem, który może mieć daleko idące konsekwencje dla obu stron.