Wrocławski aktywista zdecydował się opuścić partię Szymona Hołowni. Jako powód swojej decyzji podał brak moralnych kwalifikacji u niektórych członków partii.
Aktywista, który był związany z partią od samego początku, postanowił zrezygnować z dalszej współpracy. Jego zdaniem, ludzie bez moralnych zasad nie powinni zajmować ważnych stanowisk w polityce.
Decyzja aktywisty wywołała wiele kontrowersji wśród członków partii i sympatyków. Niektórzy popierają jego stanowisko, podczas gdy inni uważają, że powinien pozostać w partii i walczyć o zmiany od środka.
Wrocławski aktywista nie ujawnił jeszcze, czy planuje dołączyć do innej partii politycznej czy też będzie działał niezależnie. Jego odejście stanowi kolejny kryzys dla partii Szymona Hołowni, która ostatnio boryka się z licznymi problemami wewnętrznymi.