Polska dziennikarka została wydalona z Hongkongu po tym, jak została zatrzymana, przesłuchana i przeszukana przez władze chińskie. Incydent ten wywołał wiele kontrowersji i oburzenia wśród społeczności międzynarodowej.
Dziennikarka została zatrzymana podczas relacjonowania protestów w Hongkongu. Po przesłuchaniu została przeszukana, a następnie skierowana na lotnisko, gdzie została zmuszona do opuszczenia kraju. Decyzja o wydaleniu dziennikarki spotkała się z krytyką ze strony organizacji broniących wolności prasy.
Władze chińskie tłumaczą decyzję o wydaleniu dziennikarki koniecznością przestrzegania prawa i porządku publicznego. Jednakże wiele osób uważa, że jest to kolejny przykład naruszania wolności prasy i ograniczania działalności dziennikarzy w Hongkongu.
Incident ten pokazuje, jak trudna sytuacja panuje obecnie w Hongkongu, gdzie wolność prasy i prawa człowieka są coraz bardziej zagrożone. Społeczność międzynarodowa apeluje o poszanowanie praw dziennikarzy i zapewnienie im bezpieczeństwa podczas wykonywania ich pracy.