Opinia biegłego dotycząca eksplozji w Komendzie Głównej Policji (KGP) różni się od wersji przedstawionej przez Jarosława Szymczyka. Biegły stwierdził, że przyczyną eksplozji było podpalenie butli z gazem, podczas gdy Szymczyk twierdził, że doszło do niekontrolowanego wybuchu gazu.
Biegły, który brał udział w badaniu miejsca zdarzenia, opisał szczegółowo przebieg eksplozji. Według jego relacji, butla z gazem została podpalona, co spowodowało wybuch. Natomiast Szymczyk utrzymuje, że eksplozja była wynikiem wycieku gazu i jego samoistnego zapłonu.
Różnice w opiniach biegłego i Szymczyka mogą wpłynąć na dalsze postępowanie w sprawie eksplozji w KGP. Biegły podkreślił, że jego ustalenia opierają się na analizie dowodów i badaniu miejsca zdarzenia, co daje im solidną podstawę. Natomiast Szymczyk broni swojej wersji wydarzeń, twierdząc, że jego relacja jest zgodna z prawdą.
Decyzja o dalszych krokach w sprawie eksplozji w KGP będzie musiała uwzględnić sprzeczne opinie biegłego i Szymczyka. Konieczne będzie dokładne przeanalizowanie zebranych dowodów oraz przesłuchanie świadków, aby ustalić prawdziwą przyczynę wybuchu. W międzyczasie opinie biegłego i Szymczyka będą musiały zostać poddane dalszej analizie, aby wyjaśnić sprzeczności między nimi.