Magdalena Sroka wypowiedziała się na temat tajnych dokumentów dotyczących firmy Pegasus, które są obciążające dla poprzedniego rządu. Sroka, która jest byłym szefem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ujawniła, że dokumenty te zawierają informacje o nielegalnych działaniach podejmowanych przez rząd w celu zdławienia opozycji politycznej.
Według Sroki, dokumenty te potwierdzają, że poprzedni rząd stosował metody represji wobec osób krytykujących władzę. Wśród tych metod znajdują się m.in. podsłuchy telefoniczne, inwigilacja oraz szykany wobec działaczy opozycji. Sroka podkreśliła, że takie działania są sprzeczne z zasadami demokracji i praworządności.
Sroka wyraziła również obawy co do możliwych konsekwencji ujawnienia tych dokumentów. Zaznaczyła, że może to doprowadzić do kryzysu politycznego oraz osłabienia zaufania społecznego do instytucji państwowych. Jednocześnie podkreśliła, że prawda musi zostać ujawniona, aby zapobiec powtórzeniu się takich sytuacji w przyszłości.
W odpowiedzi na te doniesienia, rzecznik poprzedniego rządu zaprzeczył jakimkolwiek nielegalnym działaniom ze strony władz. Twierdził, że oskarżenia Sroki są bezpodstawne i mają na celu jedynie osłabienie reputacji poprzedniego rządu. Jednak Sroka upiera się przy swoich twierdzeniach i domaga się przeprowadzenia pełnego śledztwa w tej sprawie.