W tragicznym wypadku na Białołęce kocioł spadł na 18-letniego mężczyznę, który nie zareagował na próby ratowania go.
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na warszawskiej Białołęce. Kocioł spadł na 18-latka, który nie reagował na słowa ratowników.
Mimo desperackich prób udzielenia pomocy, młody mężczyzna nie przeżył. Na miejscu zdarzenia panowała ogromna panika i smutek.
Policja prowadzi śledztwo w sprawie tego tragicznego wypadku. Rodzina chłopaka jest w szoku i prosi o szacunek dla ich prywatności w tym trudnym czasie.