W Rosji doszło do kolejnej katastrofy przemysłowej, tym razem w rafinerii w mieście Riazań. Eksplozja w fabryce ropy naftowej spowodowała ogromny pożar, który szybko się rozprzestrzenił. Na miejscu zdarzenia pojawiły się drony, które miały pomóc w gaszeniu ognia.
Według informacji podanych przez rosyjskie władze, eksplozja w rafinerii w Riazańu miała miejsce w wyniku awarii technicznej. W wyniku incydentu nikt nie został ranny, jednak straty materialne są ogromne. Pożar udało się ostatecznie ugasić po wielu godzinach walki z żywiołem.
Drony, które zostały użyte do monitorowania sytuacji nad rafinerią, okazały się skutecznym narzędziem w walce z pożarem. Dzięki nim udało się szybko zlokalizować miejsca największego zagrożenia i skierować tam siły ratownicze. Władze zapewniają, że sytuacja jest już pod kontrolą i nie ma obawy o dalsze rozprzestrzenienie się ognia.