Doradca prezydenta w swojej wypowiedzi porównał Donalda Tuska do trolla internetowego. Według niego były premier jest odpowiedzialny za szerzenie dezinformacji i atakowanie polskiego rządu.
Wypowiedź ta wywołała wiele kontrowersji wśród polityków i obserwatorów politycznych. Niektórzy uważają, że porównanie Tuska do trolla jest nieodpowiednie i niegodne dla byłego premiera.
Jednak doradca prezydenta nie tylko skrytykował Tuska, ale także wypowiedział się na temat Jarosława Kaczyńskiego. Według niego lider partii rządzącej również stosuje podobne metody dezinformacji i ataków na opozycję.
Wypowiedź doradcy prezydenta wywołała burzliwą dyskusję na temat polityki informacyjnej i retoryki polityków w Polsce. Czy takie porównania są uzasadnione, czy też stanowią jedynie próbę dyskredytacji przeciwników politycznych? Odpowiedź na to pytanie pozostaje otwarta.