W sprawie potrącenia rowerzystki przez Włodzimierza Cimoszewicza, sąd podjął decyzję. Sąd uznał, że był to wypadek spowodowany przez rowerzystkę, która nie zachowała ostrożności na drodze. W związku z tym, nie ponosi on odpowiedzialności za spowodowanie wypadku.
Decyzja sądu została poparta dowodami zgromadzonymi podczas śledztwa. Zdjęcia z monitoringu oraz zeznania świadków potwierdziły, że to rowerzystka była winna zdarzenia. Sąd uznał, że Włodzimierz Cimoszewicz postępował zgodnie z przepisami ruchu drogowego i nie mógł przewidzieć zachowania rowerzystki.
Mimo decyzji sądu, sprawa wzbudziła wiele kontrowersji w społeczeństwie. Niektórzy uważają, że winę powinien ponosić kierowca samochodu, niezależnie od okoliczności wypadku. Jednakże, sąd podjął decyzję opartą na faktach i dowodach, co jest zgodne z obowiązującym prawem.
Włodzimierz Cimoszewicz wyraził ulgę po ogłoszeniu decyzji sądu. Jego adwokat podkreślił, że sprawa była trudna, ale ostatecznie sprawiedliwość zwyciężyła. Cimoszewicz zapewnił, że będzie nadal respektować przepisy ruchu drogowego i dbać o bezpieczeństwo innych uczestników ruchu.