Daniel Obajtek zareagował na wezwanie prokuratury, twierdząc, że nie uległ elitom z Warszawy. Prezes spółki Orlen został wezwany do prokuratury w związku z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w spółce. Obajtek podkreślił, że nie dał się zastraszyć ani manipulować przez tzw. elity z Warszawy.
Obajtek oświadczył, że jest gotowy do udzielenia wszelnych wyjaśnień w sprawie zarzucanych mu działań. Podkreślił również, że nie ulegnie naciskom ani próbom szantażu ze strony osób związanych z polityką czy biznesem. Prezes Orlenu zapewnił, że będzie współpracował z organami ścigania i udzielił wszelnych informacji potrzebnych do wyjaśnienia sprawy.
Daniel Obajtek podkreślił, że jego priorytetem jest uczciwość i transparentność w działaniu. Zapewnił, że nie ma nic do ukrycia i jest gotowy do udzielenia wszelnych wyjaśnień w związku z zarzucanymi mu nieprawidłowościami. Prezes Orlenu podkreślił, że nie ulegnie presji ani manipulacjom, a jego działania zawsze były prowadzone zgodnie z prawem i zasadami etyki biznesu.