W wywiadzie dla jednej z rosyjskich gazet Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych Polski, wyraził swoje obawy dotyczące stanu gospodarki w Rosji. Sikorski zauważył, że rosyjska gospodarka nie rozwija się tak dynamicznie, jakby mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. Pomimo propagandowych doniesień o sukcesach gospodarczych, faktyczna sytuacja jest znacznie mniej optymistyczna.
Sikorski podkreślił, że rosyjska gospodarka nadal jest uzależniona od surowców energetycznych, głównie ropy naftowej i gazu ziemnego. Brak dywersyfikacji i inwestycji w inne sektory sprawia, że Rosja jest podatna na wahania cen surowców na rynkach światowych. To może prowadzić do poważnych problemów gospodarczych w przyszłości.
Były minister spraw zagranicznych zwrócił uwagę na konieczność reform strukturalnych w rosyjskiej gospodarce. Bez wprowadzenia zmian, Rosja może mieć trudności z utrzymaniem swojej pozycji na arenie międzynarodowej. Sikorski apeluje do społeczności międzynarodowej, aby nie dawała się zwieść propagandzie i analizowała rzeczywisty stan gospodarki w Rosji.