Tomczyk został zapytany o swoje opinie na temat podkomisji smoleńskiej. W swojej wypowiedzi stwierdził, że ma pewne złudzenia dotyczące postępów w śledztwie. Jednakże Olejnik szybko rozwiała te złudzenia, krytykując brak wyobraźni Tomczyka w tej kwestii. Olejnik wyraziła swoje zdziwienie i niezadowolenie z braku realistycznego podejścia do sprawy.
Tomczyk wydawał się być przekonany, że postępy w śledztwie są obiecujące, ale Olejnik szybko go zdezorientowała swoimi komentarzami. Jej słowa były surowe i bezpośrednie, wskazując na brak realistycznego podejścia do sprawy. Olejnik wyraziła swoje zdziwienie i niezadowolenie z takiego podejścia.
Wypowiedź Olejnik była jasna i stanowcza – brak wyobraźni Tomczyka w tej kwestii był dla niej zaskakujący. Jej komentarze wydawały się być ostrzeżeniem dla Tomczyka, aby spojrzał na sprawę bardziej obiektywnie i realistycznie. Olejnik nie pozostawiła złudzeń co do swojego zdania na ten temat.