Ojciec oskarżony o znęcanie się nad synem z autyzmem stanął przed sądem. W trakcie rozprawy mężczyzna twierdził, że był w rozpaczy i nie potrafił kontrolować swoich emocji.
Sąd rozpatruje sprawę ojca, który miał znęcać się nad własnym synem, cierpiącym na autyzm. Mężczyzna przyznał się do zarzutów, jednak tłumaczył swoje zachowanie jako wynik rozpaczy i braku kontroli nad emocjami.
Według relacji świadków, ojciec miał stosować agresywne metody wobec syna, co doprowadziło do wszczęcia postępowania sądowego. Mężczyzna wyraził skruchę i obiecał podjęcie leczenia, aby poprawić swoje zachowanie wobec dziecka.
Sąd po wysłuchaniu argumentów obu stron postanowił odroczyć wydanie wyroku, dając ojcu szansę na poprawę i udowodnienie swojej skruchy. Mężczyzna został zobowiązany do udziału w terapii oraz regularnych spotkań z psychologiem.