W Syrii doszło do ataku blisko granicy z Turcją, w wyniku którego zginęło co najmniej siedem osób. Atak miał miejsce w prowincji Idlib, gdzie trwa walka między siłami rządowymi a rebeliantami.
Według informacji agencji prasowej, atak miał miejsce w miejscowości Kafr Takharim, gdzie doszło do eksplozji samochodu-pułapki. W wyniku eksplozji zginęło co najmniej siedem osób, a kilkanaście zostało rannych.
Prowincja Idlib jest ostatnim bastionem rebeliantów w Syrii, którzy stawiają opór siłom rządowym prezydenta Baszara al-Asada. Walki w regionie trwają od lat, powodując cierpienie i śmierć tysięcy cywilów.
Społeczność międzynarodowa apeluje o zaprzestanie przemocy i rozpoczęcie dialogu w celu zakończenia konfliktu w Syrii. Liczba ofiar śmiertelnych w wyniku ataku w Kafr Takharim może jeszcze wzrosnąć, gdyż wielu rannych znajduje się w stanie krytycznym. Sytuacja humanitarna w regionie jest coraz bardziej dramatyczna, a ludność cywilna cierpi z powodu braku dostępu do podstawowych środków do życia.