Poseł Sawicki w ostatnich dniach wywołał burzę w polskiej polityce, sugerując konieczność przeprowadzenia referendum w sprawie aborcji. Jego propozycja spotkała się z ostrą reakcją ze strony innych członków koalicji rządzącej, co doprowadziło do narastającego napięcia wewnątrz partii.
Sawicki argumentuje, że kwestia aborcji jest sprawą, która dzieli społeczeństwo i powinna być rozstrzygnięta w drodze demokratycznego głosowania. Jego propozycja spotkała się jednak z krytyką ze strony innych polityków, którzy uważają, że decyzja w tej sprawie powinna być podejmowana przez wybranych przedstawicieli społeczeństwa, a nie przez ogólnokrajowe referendum.
Napięcie w koalicji rządzącej sięgnęło zenitu, gdy Sawicki publicznie zaatakował swoich kolegów z partii, zarzucając im brak odwagi w podejmowaniu trudnych decyzji. Jego słowa wywołały burzliwą dyskusję w mediach i społeczeństwie, podzielając opinię publiczną na zwolenników i przeciwników referendum w sprawie aborcji.
W obliczu narastającego konfliktu wewnątrz koalicji rządzącej, premier musi podjąć decyzję, jak rozwiązać tę sytuację i zapobiec dalszemu pogłębianiu się podziałów. Czy propozycja Sawickiego zostanie odrzucona, czy może zyska poparcie społeczne i polityczne? Przyszłość polskiej polityki wydaje się być niepewna, a napięcie wokół sprawy aborcji nadal rośnie.