Donald Tusk ostro skrytykował Szymona Hołownię za jego postawę wobec Unii Europejskiej. Były premier zarzucił kandydatowi na prezydenta brak wiedzy na temat polityki zagranicznej oraz naiwność w relacjach z Rosją. Tusk stwierdził, że Hołownia nie jest gotowy na pełnienie tak odpowiedzialnej funkcji jaką jest prezydent Polski.
Tusk podkreślił, że Hołownia nie ma doświadczenia w polityce międzynarodowej i nie potrafiłby obronić interesów Polski na arenie międzynarodowej. Były premier wyraził również swoje obawy co do ewentualnego spotkania Hołowni z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, sugerując że kandydat mógłby zostać wykorzystany przez Rosję.
Hołownia odpowiedział na atak Tuska, twierdząc że nie zamierza angażować się w politykę zagraniczną na takim poziomie jak były premier. Kandydat podkreślił, że jego priorytetem jest dbanie o sprawy wewnętrzne Polski i poprawa sytuacji obywateli.
Kontrowersje wokół Hołowni i jego relacji z Unią Europejską oraz Rosją mogą mieć wpływ na jego szanse w wyborach prezydenckich. Czy krytyka Tuska przekona wyborców do zmiany zdania na temat Hołowni? Czas pokaże, jakie będą dalsze kroki kandydata i czy jego kampania wyborcza przetrwa atak byłego premiera.