Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych Polski, wyraził swoje zdziwienie i zaniepokojenie po słowach Papieża Franciszka na temat wojny. Papież w swoim przemówieniu podczas spotkania z dziennikarzami stwierdził, że obecnie trwa „trzecia wojna światowa rozpoczęta krok po kroku”. Sikorski uważa, że takie słowa mogą przyczynić się do eskalacji napięć i konfliktów na świecie.
Były minister spraw zagranicznych podkreślił, że w obliczu trudnej sytuacji międzynarodowej ważne jest unikanie prowokacyjnych wypowiedzi, które mogą być źródłem nieporozumień i konfrontacji. Sikorski zaapelował o rozwagę i odpowiedzialność w słowach, aby nie podsycać atmosfery wojennej i agresji.
Papież Franciszek w swoim przemówieniu zaznaczył, że trwające konflikty na świecie są wynikiem chciwości i braku poszanowania dla godności ludzkiej. Wzywał do zakończenia przemocy i podjęcia dialogu w celu rozwiązania konfliktów. Sikorski podkreślił, że słowa Papieża powinny być traktowane poważnie i stanowić przestrogę przed eskalacją konfliktów.