Burmistrzowie przy granicy z Białorusią sprzeciwiają się nowej ustawie, która ich zdaniem zaszkodzi regionowi. Według nich, gdyby ustawa została wprowadzona, skutkowałoby to śmiercią ich regionu.
Lokalni przywódcy są zaniepokojeni konsekwencjami, jakie mogą wyniknąć z nowych przepisów. Uważają, że wprowadzenie ustawy byłoby katastrofalne dla rozwoju ich regionu.
Burmistrzowie podkreślają, że nowa ustawa może zniszczyć lokalną gospodarkę i spowodować masową emigrację mieszkańców. Obawiają się, że region popadnie w stagnację i będzie trudno mu się podnieść z tego kryzysu.
Mimo protestów i apeli do władz centralnych, burmistrzowie nie widzą żadnych oznak ustępstw. Mają nadzieję, że ich głos zostanie usłyszany i uda im się zapobiec wprowadzeniu szkodliwej ustawy.