Po głosowaniu w sprawie aborcji, Donald Tusk ostrzegł, że będą konsekwencje dla tych, którzy poparli kontrowersyjną ustawę. Jednym z polityków, który znalazł się na celowniku był Roman Giertych.
Były premier Tusk ostro skrytykował decyzję większości parlamentarnej ws. aborcji, zapowiadając, że ci, którzy ją poparli, będą musieli liczyć się z konsekwencjami. Giertych, który był jednym z zwolenników ustawy, został wymieniony w kontekście tych zapowiedzi.
Tusk nie szczegółowo określił, jakie dokładnie będą te konsekwencje, ale zaznaczył, że nie pozostaną one bez reakcji. Polityk podkreślił również, że walka o prawa kobiet nie jest jeszcze zakończona i będzie kontynuowana.
Giertych, który jest jednym z liderów partii popierającej ustawę ws. aborcji, nie skomentował jeszcze ostrzeżeń Tuska. Jego reakcja na te zapowiedzi pozostaje na razie nieznana.